Tak mało
Tak mało powiedziałem.
Krótkie dni.
Krótkie dni,
Krótkie noce,
Krótkie lata.
Tak mało powiedziałem,
Nie zdążyłem.
Serce moje zmęczyło się
Zachwytem,
Rozpaczą,
Gorliwością,
Nadzieją.
Paszcza lewiatana
Zamykała się na mnie.
Nagi leżałem na brzegach
Bezludnych wysp.
Porwał mnie w otchłań ze sobą
Biały wieloryb świata.
I teraz nie wiem
Co było prawdziwe.
Krótkie dni.
Krótkie dni,
Krótkie noce,
Krótkie lata.
Tak mało powiedziałem,
Nie zdążyłem.
Serce moje zmęczyło się
Zachwytem,
Rozpaczą,
Gorliwością,
Nadzieją.
Paszcza lewiatana
Zamykała się na mnie.
Nagi leżałem na brzegach
Bezludnych wysp.
Porwał mnie w otchłań ze sobą
Biały wieloryb świata.
I teraz nie wiem
Co było prawdziwe.
/Czesław Miłosz/
jeden z kilku wierszy najbliższych memu sercu .. bardzo dziekuję! :^)
OdpowiedzUsuńhttp://peregrino-pl.blogspot.com/2013/05/raniutko-u-mistrzow.html
często myślę o tych słowach jako emigracyjnych .. takie je czuję z własnej perspektywy kiedy jesteśmy na emigracji czasem samotni jak na bezludnej wyspie i nadzy bo inni nie odziani w znane szaty .. i potem nas porywa ciąg zdarzeń ...
ooo to niespodzianka :) dla mnie zaś ten wiersz mówi o przemijaniu i o tym, że często odchodzimy z tego świata z poczuciem niezamkniętych spraw, nienaprawionych może... I czasem porywa nas w życiu jakaś idea, piękna, wyjątkowa, ważna (biały wieloryb), ale która tak naprawdę nas od świata oddala, od świata, czyli od rzeczywistości, od prawdy, czasami też od drugiego człowieka. I wtedy u kresu życia może przyjść taka refleksja, że nie wiemy, którzy "my" byliśmy prawdziwi. Pozdrawiam! :)
Usuńprzemijanie to piękne spojrzenie na ten wierz :^) .. taka jest siła poezji, że to nasze wnętrze to co nas nurtuje mówi do nas przez poezję ... w poezji Miłosza tej z okresu jego czy to paryskiego czy kalifornijskiego czuję wiele nutek nostalgii i osamotnienia poety w krajach obcojęzycznych .. chyba mu emigracja bardzo doskwierała być może także i dlatego, że wtedy powrót czy odwiedziny były bardzo trudne ...
Usuńpozdrawiam dziś bardzo ciepło z deszczowego Mazowsza :^)
Tak, masz rację, Miłosz pewnie napisał ten wiersz w kontekście swojej emigracyjnej nostalgii, tak charakterystycznej dla jego słów pisanych z oddalenia. :)
Usuń