CHWILA
Ta wiewiórka puszysta
ma
mi nagle coś ludzkiego do powiedzenia.
Ten
motyl usiadł przy mnie
nie
ze zwykłego przypadku.
Oko
ptaka patrzy na mnie
czyimś
znajomym okiem.
Ostrzega
mnie krzyk drozda
przed
zabiciem czasu.
Skąd
ja znam to milczenie
które
pada z ust sowy?
Grymas
zmęczonej lwicy
zza
zbyt ludzkich krat.
Psia
wolność
jakże
ufnie patrząca mi w oczy
całymi
narodami.
To
wycie wilka. Samobójstwo ćmy.
Pewnie
ktoś bliski woła o pomoc.
Ta
chwila
zdarza
mi się nagle
i
tłucze moim sercem
o
chłodne powietrze.
(z
tomu „Poezje wybrane”, LSW, Warszawa 1981)