Byłam na koncercie Tori Amos w Poznaniu, dawno, dawno temu... Przyjechała do Polski na zaproszenie Piotra Kaczkowskiego, dziennikarza Trójki, który od dawna promował jej twórczość na antenie, był jej wielkim fanem. Tori koncertowała wtedy rzadko, a w Europie - prawie wcale, nie mówiąc o Polsce, która w ogóle była wtedy dla takich gwiazd "niewidoczna". Kiedy usłyszałam znajomy z radia głos, wyciągałam szyję, żeby go w końcu zobaczyć. Piotra Kaczkowskiego - który nigdy nie chciał upubliczniać swojego wizerunku. I wyciągałam szyję na próżno - głos rozlegał się zza kurtyny, gdzieś zza kulis, witając artystkę i zapowiadając jeden z najpiękniejszych koncertów, na jakim byłam.
Ale ja nie o Tori chciałam pisać :)
Dziś mija 50 lat, od kiedy Piotr Kaczkowski prowadzi swoje audycje (w tym najdłużej Minimax) na antenie mojej ukochanej Trójki. Piękna rocznica! Panie Piotrze, wszystkiego, co najlepsze!